[Sesja] "Zbójeckie opowieści"^^ - ->Elledien->

Argentum · Wezyr

- To da się zrobić
<powiedział z tym swoim tajemniczym uśmieszkiem>
- Ale muszę wiedzieć, czy ktoś się na to w ogóle pisze

Kleris · Kuglarz

-Mi nie trzeba dwa razy powtarzać!
<wrzasnął>

Argentum · Wezyr

- Ktoś jeszcze?
<zapytał z obojętnością>

Kirai · Nadworny mag

<Zwrócił obojętny wzrok ku Arsenowi>
- Mua?
<Wzruszył ramionami>
- Zależy co się szykuje.

Argentum · Wezyr

- Niezły ubaw, mój drogi. Może będzie nawet okazja żeby królowi coś podprowadzić
<uśmiechnął się do siebie>
- Włamujemy się do zamku, Panowie
<zwrócił się do Miny>
- I szanowna Pani
<ostatnie słowo przesadnie zaakcentował>

Kleris · Kuglarz

-No rozruba!
<był już w pełni "nabuzowany">

Argentum · Wezyr

- Spokojnie... Przed nami sporo roboty. Potrzebuję Waszej pomocy
<powiedział szelmowsko>

Kleris · Kuglarz

<był jak po 150 filiżankach kawy>
-Spokojnie! Jak tu można być spokojnym? Bedzie niezła fraida!
<gadal szybko i w kółko>

Kirai · Nadworny mag

<Spojrzał na Legolasa jak na kretyna>
- Czy ja powiedziałem, że on jest rozsądny?
<Spytał retorycznie i przewrócił oczami>
- Naszej pomocy? Myślałem, że to ma być nasza akcja, a nie twoja z naszą pomocą...
<Powiedział złośliwie>
- Ale mów o co chodzi.

Argentum · Wezyr

<Złapał go za ramię prawą ręką, a lewą położył mu na głowie>
- Cieszy mnie twój zapał, ale zachowaj siły na później...
<puścił go i wrócił na swoje miejsce>
- O co mi chodzi?
<zapytał ironicznie>
- Chwała spłynie na nas wszystkich. Mam już plan
<zniżył głos i wtajemniczył ich>

Lukan · Kuglarz

<Kiedy skończył Mimi jeszcze przez chwilę patrzyła na niego jakby przed chwilą im oznajmił, że jest świętym Mikołajem, który postanowił rzucić pracę, popłynąć na Jamajkę i hodować marichuanę. Potem się roześmiała>
- Kompletnie cię porąbało Lupin
<zauważyła uśmiechnięta>

Argentum · Wezyr

<Znowu uśmiechnął się tajemniczo i zaczął się bawić medalionem, który miał na szyi>
- Nie od dziś "Szalony" to moje drugie imię
<powiedział szarmancko>

Lukan · Kuglarz

<Wbrew pozorom nie spojrzała na niego tylko na Pipa oczekując jego reakcji. Ale ponieważ się jej nie doczekała stwierdziła tylko>
- Zawsze myślałam, że "Skromniś"...

Kirai · Nadworny mag

- A ja, ze "powalony skromny dupek"...
<Powiedział wcale się nie śmiejąc. Spojrzał na Mimi>

Argentum · Wezyr

<Wzruszył ramionami i ponownie się uśmiechnął. Otworzył medalion i patrzył na to, co jest w środku>
- Nazywaj mnie, jak chcesz
<powiedział, nie podnosząc wzroku>